OGÓRKI MAŁOSOLNE - SLIGHTLY FEREMENTED CUCUMBERS



Kiszenie to znany od pokoleń sposób konserwowania żywności, dzięki któremu dzięki któremu świeże ogórki przekształcają się w pełne probiotyków i witamin skladniki, które dostarczają nam mnóstwo zdrowotnych składników tak przydatnych w zimowych miesiącach. Ale, ale, latem ogórki małosolne to pyszny dodatek do grilla i nie tylko, też pełen prozdrowotnych właściwości.
Ogórki kiszone i małosolne są lekkostrawne, wspomagają organizm w oczyszczaniu z toksyn, ułatwiają trawienie, sprzyjają lepszemu przyswajaniu substancji odżywczych, wzmacniają układ immunologiczny, obniżają ciśnienie krwi i poziom cholesterolu.
W dzisiejszym przepisie połączyłam klasyczne składniki: czosnek, koper i chrzan z liśćmi selera i nasionami selera z przepisu mojej mamy. 

Fermenting has been known for generations a way of preserving food. Here  fresh cucumbers are transformed into full of probiotics and vitamins foods that provide us with a lot of healthy ingredients that are so useful in the winter months.
Yet, in the summer the slightly soured cucumbers  are a delicious ingredient of our menus, also full of healthy properties.
Fermented cucumbers are easy to digest, help to detox the body, help digestion, promote better absorption of nutrients, enhance the immune system, lower blood pressure and cholesterol levels, just to name a few.
In today's recipe I combined the classic ingredients: garlic, dill and horseradish with celery leaves and celery seeds from my mother's recipe.
Enjoy!
Lilia, xoxo

Składniki:

ogórki gruntowe
czosnek
gałęzie kopru  
liście selera
nasiona selera
chrzan korzeń
liście chrzanu
sól i woda, w proporcji 1 łyżka soli na 1 litr wody

opcjonalnie:
liście czarnej porzeczki
liście wiśni
liście dębu

Ogórki myjemy bardzo dokładnie.

Układamy ogórki w słoiku na sztorc, upychamy mocno, dodajemy ząbki czosnku, koper i jedną gałązkę selera, kawałek korzenia chrzanu i liść chrzanu.

Zalewamy wszystko przegotowaną wodą z solą w proporcji 1 łyżka soli na 1 litr wody.

Odstawiamy, możemy jeść już następnego dnia. Wtedy są najlepsze!

Ingredients:

10-15 garden cucumbers
2 cloves of garlic
1 branch of dill
1 celery leaf
1 tsp celery seed
1 2 inch piece of horseradish root
1 horseradish leaf
salt and water in a ratio of 1 tablespoon of salt per 4 cups of water

optional:
blackcurrant leaves
cherry leaves
oak leaves

Wash the cucumbers thoroughly.

Put the cucumbers upright  in a glass of crock jar,squeeze as many as you can, add garlic cloves, dill and a sprig of celery. Add the horseradish root and leaf and sprinkle the celery seeds all over.

Mix the water with the salt and pour over the cucumbers. Cover and let stand for a few days.

I like them best on the next day!





GRZANKI Z KREMEM PISTACJOWYM I SOLONĄ KRZUSZONKĄ - PISTACHIO AND SALTED STREUSEL BOSTOCK



To najlepszy sposób na wykorzystanie czerstwej drożdżówki. Ostatnio nadeszła pora na pieczenie brioszki, bardzo delikatnej i puszystej, maślanej drożdżówki. Kiedy jest czerstwa najlepiej zrobić z niej bostok.

To bardzo dekadenckie śniadanie lub deser. Smak pistacji i truskawek w klasycznym połączeniu.

Coś jak pieczony tost po francusku: w środku miękki i puszysty, z zewnątrz chrupiący.

Posmarowałam kromki brioszki kremem pistacjowym i posypałam je owsianą kruszonka z pistacjami. Upieczona i jeszcze ciepła to niebo. Do tego sos truskawkowy to już nie wiem jak to określić.

I am in a brioche baking mood recently. Chocolate pistachio swirl brioche was sooo good that it woke up the urge to bake plain brioches and use them up for the bostock when stale.

In this bostock I used the classic combination of pistachios and strawberries. And here it is a brioche base French toast – soft in the center and toasted and crunchy on the outside.

This is plain heaven.

Enjoy!

Lilia, xoxo


Na 4-8 osób

Składniki:

8 grubych kromek brioszki (według przepisu tutaj i tutaj) lub chałki

krem pistacjowy
1 szklanka pistacji  
miód lub syrop z agawy
olej pistacjowy lub z pestek winogron
szczypta soli
sok z ½ cytryny

kruszonka
50 g masła w temperaturze pokojowej
6 łyżek mąki
6 łyżek płatków owsianych
2 łyżki otrębów owsianych
szczypta soli
¼ szklanki brązowego cukru
garść pistacji 

sos truskawkowy z przepisu tutaj

Do miksera wkładamy składniki na krem: pistacje, syrop z agawy, olej, sól i sok z cytryny. Miksujemy wszystko aż składniki się rozdrobnią i masa zrobi się gładka.

Przygotowujemy kruszonkę. W miseczce ubijamy szpatułką masło, dodajemy składniki w kolejności jak wyżej, za każdym razem dobrze ubijając, zanim dodamy kolejny składnik. Na koniec dodajemy pistacje.


Na blaszce do pieczenia układamy kromki brioszki, każdą kromkę smarujemy 1 łyżką kremu z pistacji. Posypujemy wierzch  kruszonką  owsianą i pieczemy około 20 minut, aż wierzch się zarumieni a grzanki będą chrupiące.

Podajemy z sosem truskawkowym.


For 4-8 portions

Ingredients:

8 thick slices of brioche (recipe here and here), or challah

pistachio cream
1 cup pistachios
honey or agave syrup
pistachio oil or grapeseed
pinch of salt
juice of ½ lemon

crumble:
50 g of butter at room temperature
6 tablespoons flour
6 tablespoons oatmeal
2 tablespoons of oat bran
big pinch of salt
¼ cup brown sugar
a handful of pistachios

strawberry coulis from the recipe  here 

Put the ingrediens for the cream in a blender: pistachioes, agave syrup, oil, salt and lemon juice. Blend all the ingredients until well chopped and the cream becomes smooth.

In a bowl with a spatula beat the butter then add all the ingredients in the order as above, beating well before you add the next ingredient. At the end blend in the pistachios.

On a baking tray arrange the slices of brioche, smear each slice with 1 tablespoon of pistachio cream. Put the oat crumble on the cream and bake the bostocks for about 20 minutes until the top becomes golden brown and the brioche is toasted.

Serve with strawberry coulis.



SOS TRUSKAWKOWY - STRAWBERRY COULIS



Nowa wersja sosu truskawkowego. Bardzo prosty w wykonaniu. Słodzony cukrem z brzozy – ksylitolem, który ma niski indeks glikemiczny i wszystkie dobroczynne, zdrowotne właściwości soku z brzozy.

Poza sezonem dobrze go zrobić z truskawek mrożonych (zbieranych w szczycie sezonu) J. Sos może być podstawą do smoothie.

Sos z lekką, pieprzową nutą. Smak pieprzu bardzo podnosi smak owoców jagodowych, szczególnie uwielbiam go w truskawkach.

Osobiście nie żałuję pieprzu gdy dodaję go do tego sosu, ale warto uważać by nie zdominował smaku truskawek.

My strawberry coulis revisited. Very easy to prepare. Sweetened with my favorite birch sugar , which has got a low glycemic index and all the healthy benefitis of the birch sap.

Out of the season it can be made using the frozen strawberries (these are usually picked at the height of the season, so are very ripe). The sauce is th perfect base for smoothies, sauces, sorbets, ice creams and whatever you could think of.

This sauce has got a slightly peppery note. Taste of the black pepper lifts and complements the taste of the berries, and I especially love it with strawberries.

I personally do not skimp on the pepper when I grind it into the sauce, but be careful so that the pepper does not dominate the strawberry taste too much.

Enjoy!

Lilia, xoxo

Składniki:

0,5 kg świeżych lub mrożonych truskawek
sok z ½  cytryny
2-3 łyżki cukru z brzozy
duża szczypta świeżo zmielonego pieprzu

Truskawki miksujemy i przekładamy do garnka (mrożone przed miksowaniem lekko rozmrażamy).

Dodajemy sok z cytryny, pieprz i cukier z brzozy.

Zagotowujemy, a następnie przecieramy przez sito.

Przekładamy z powrotem do garnka i gotujemy na małym ogniu do uzyskania konsystencji gęstego syropu.


Ingredients:

1lb fresh or frozen strawberries
lemon juice
a pinch of freshly ground black pepper
2-3 tbs birch sugar

Wash and sort fresh strawberries, defrost slightly frozen ones.

Put the cleaned strawberries into a saucepan, mash them a little bit and then add lemon juice and birch sugar. 

Bring to a boil and cook over low heat for 10 minutes.

Pass through a sieve then transfer into the saucepan and cook over a low heat until the sauce reaches consistency of a thick syrup.




SAŁATKA LETNIA - SUMMER SALAD




Nic na to nie mogę poradzić, mam słabość do kwiatów jadalnych. Bardzo podkreślają odświętny charakter potraw oraz nadają im wiele smaku.

Inspiracją dla tej sałatki były kwiaty rzodkiewki oraz delikatnie ubarwione rzodkiewki, które kupiłam od zaprzyjaźnionego  hodowcy kwiatów, sałat i ziół.

Delikatne kolory skojarzyły mi się z latem. Na dodatek na moim balkonie zakwitły chabry i szczypiorek.

Będzie z nich piękna sałatka, w sam raz na powitanie lata. Jak postanowiłam, tak i zrobiłam.

Ta sałatka to smaki i kolory lata. Chrupka, lekka, delikatna i świeża. 

I have to admit, I have the weakness for edible flowers.In a very easy and beautiful way they make the food look festive and taste great!

I was inspired to make this salad when I purchased delicately colored radish flowers and similarly colored radishes.

Subdued colors of the radishes are right within the summer palette. On top of that my chives and cornflowers that I grow on my balcony started to bloom.

OK, this seems like a perfect timing to prepare a salad with which to welcome summer. 

And so it is, my summer salad - crunchy, light, delicate and fresh.

Enjoy!

Lilia, xoxo



Proporcja na 4 osoby

Składniki:

12 rzodkiewek
8 małych ogórków
główka sałaty dębolistnej zielona
główka sałaty dębolistnej czerwona

sok z cytryny
sól i pieprz

ocet malinowy
sól i pieprz
4 łyżki oleju lnianego lub rzepakowego

kwiaty jadalne: kwiaty rzodkiewki i szczypiorku,  chabry
4 łyżki nasion białego sezamu

Rzodkiewki szatkujemy na plasterki o grubości 0,75 mm. Ogórki obieramy i szatkujemy w poprzek na plasterki o grubości 0,75 mm.

Rozdzielamy liście sałaty, myjemy dokładnie i osuszamy.

Przygotowujemy sos: mieszamy ocet malinowy z olejem lnianym i doprawiamy solą i pieprzem.

W misce łączymy ze sobą liście sałaty z rzodkiewką i ogórkiem, skrapiamy sokiem z cytryny i doprawiamy pieprzem i solą.

Na talerze wykładamy wymieszane warzywa, skrapiamy sałatę sosem malinowym. Wierzch posypujemy białym sezamem oraz płatkami kwiatów.


For 4 people

Ingredients:

12 radishes
8 young cucumbers
1 head oak leaf lettuce – green
1 head oak leaf lettuce – red

juice of one lemon
salt and pepper

for the dressing:
¼ cup raspberry pulp vinegar
salt and pepper
4 tablespoons of flaxseed  or canola oil

edible flowers: radish and chive flowers, cornflowers
4 tablespoons white sesame seeds
  
Clean the radishes and shave them into very thin slices. Peel the cucmbers and and shave them crosswise into very thin slices.  

Separate the lettuce leaves, wash them thoroughly and dry in a salad spinner.

Mix the raspberry vinegar, salt and pepper and oil to form the dressing.

In a bowl combine the lettuce leaves with radish and cucumber slices. Sprinkle with lemon juice and season with salt an pepper.

Arrange the salad on four plates and drizzle with rspberry vinegar. Sprinkle with white sesame seeds and flower petals.





NADZIEWANE KARCZOCHY - STUFFED ARTICHOKES




Zawsze kiedy jestem we Włoszech cieszy mnie możliwość zjedzenia karczochów. Podczas ostatniego wyjazdu, bardzo smakowała mi tarta z nadzieniem z karczochów.

U nas warzywo to jest mało znane, można je w zasadzie kupić w puszcze lub słoiku. Używa się go jako dodatek do pizzy lub włoskich sałatek.

Czasami uda mi się kupić świeże karczochy, nawet całkiem niedrogo, korzystam wtedy z okazji i gotuję po swojemu.

Karczochy nie są u nas znane, niełatwo je kupić a i nie wiemy jak je przygotować. Dlatego warto się zapoznać ze sposobem na ich przyrządzenie i jeść kiedy tylko można, bo są bardzo zdrowe!

Whenever in Italy I take the opportunity that the artichokes are in abundance there and try to have something new made with them. Last time in Cinque Terre I had this delicious artichoke crostata.

Well, the artichokes are not too popular around here. We usually get them cooked and marinated in jars or cans.

Sometimes, when I get hold of  fresh artichokes, I buy them and cook and cook. And stuffing them Italian style is by far my favorite way.

I have heard that this veg is healthy, but did not realize that it is this healthy! I just checked out and it turns out it helps in lowering cholesterol and hypertension. And like sunchokes it does have lots on inulin which helps in lowering blood sugar levels and is perfect for diabetics.

Enjoy!

Lilia, Xoxo


Proporcja na 4 osoby

Składniki:

4 karczochy

1 cytryna

¾ szklanki tartej bułki
4 łyżki startego parmezanu
1 łyżka listków świeżego tymianku
sól i pieprz
¼ szklanki nasion pinii
¼  szklanki oliwy z oliwek
4 ząbki czosnku
zielona pietruszka

Karczochy po przekrojeniu szybko ciemnieją dlatego przygotowujemy sobie miskę wody z cytryną, w której trzymamy już sprawione kwiaty.

Ostrym i ciężkim nożem ścinamy wierzch karczocha, mniej więcej w 2/3 wysokości. Usuwamy zewnętrzne liście, w tych bliżej środka obcinamy ostre, kłujące końcówki.

Rozchylamy wewnętrzne płatki i łyżeczką wyciągamy pierzasty środek. To jest konieczne bo ten środek jest niejadalny a i można się przy jedzeniu tym zakrztusić.

Obcinamy i obieramy łodygę.

Tak oczyszczony karczoch z łodygą przekładamy do miski z wodą, podczas gdy oczyszczamy następne.

Karczochy i łodygi obgotowujemy w wodzie z cytryną, pieprzem i solą przez 15 minut. Osączamy i studzimy lekko.

W międzyczasie w misce mieszamy bulkę tartą z parmezanem, tymiankiem, pinolami, posiekanymi, ugotowanymi łodygami karczocha i zieloną pietruszką. Doprawiamy wszystko solą i pieprzem. Mieszamy z 2 łyżkami oliwy z oliwek.

Karczochy umieszczamy w naczyniu do zapiekania, do wydrążonych środków wkładamy nadzienie z bułki tartej oraz posypujemy całość z wierzchu pozostałością mieszanki.

Całość polewamy oliwą z oliwek. Na każdym karczochu umieszczamy ząbek czosnku.

Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni przez 30 minut,  do zrumienienia bułki tartej.

Podajemy po jednym karczochu na osobę. Karczochy jemy w ten sposób, że odrywamy zewnętrzne liście i zębami ściągamy miąższ: środki (tzw. serca) jemy w całości. 


For 4 portions

Ingredients:

4 artichokes

1 lemon sliced

¾ cup breadcrumbs
4 tablespoons grated Parmesan cheese
1 tablespoon fresh thyme leaves
salt and pepper
¼ cup pine seeds
¼ cup olive oil
4 cloves garlic
parsley

Artichokes quickly darken when cut so have ready a bowl of water acudulated with lemon, in which to hold the cleaned veg.

Cut the top of the artichoke with a sharp and heavy knife, at about 2/3 of the height.

Remove outer leaves, from those closer to the center, with the scissors cut away the sharp, piercing tip. Pull apart the inner petals and with a teaspoon pull out the feathery choke. This is necessary because this part is inedible and as you might choke while eating.

Cut away and peel the stem.

Put the cleaned artichoke with the stem into a bowl of acidulated water, while we clean the other.

Cook the artichokes and stems in the water with lemon  and  salt and pepper for 15 minutes.

Drain the artichokes and cool slightly.

Meanwhile, in a bowl, mix the bread crumbs with Parmesan cheese, thyme, pine nuts, chopped, cooked artichoke stems and parsley. Season everything with salt and pepper. Mix with 2 tablespoons of olive oil.

Put  the artichokes in a casserole dish, stuff the hollowed insides with bread crumb stuffing and sprinkle the remaining stuffing over the top.  Pour the remaining olive oil on top and at each artichoke put a clove of garlic.

Bake in the preheated oven at 180 degrees for 30 minutes, until browned all over the top.

Serve one artichoke per person.

We eat them like that:  tear away outer leaves and with your teeth  take off the flesh from the inner side: heart  eat as whole. Messy but fun and oh-so-delicious.



WŁOCHY CINQUE TERRE I TOSKANIA - ITALIAN CINQUE TERRE AND TUSCANY


Po powrocie z krótkiego wyjazdu do Włoch, miałam tyle zajęć, że dopiero teraz wybrałam trochę zdjęć, by moc pokazać piękno tego regionu.
Cinque Terre to fragment riwiery położonej pomiędzy Levanto a przylądkiem Montenero przy portovenere na którym znajduje się pięć miasteczek, to miejscowości: Monterosso, Vernazza, Riomaggiore, Corniglia i Manarola. 
Cinque Terre razem z Portovenere  w  1997 roku zostały wpisane na listę światowego dziedzictwa kilturalnego i przyrodniczego UNESCO.
Przez wieki miasteczka te były  odcięte od świata. Pod koniec XIX wieku, rozpoczęto budowę linii kolejowej biegnącej wzdłuż wybrzeża włoskiej riwiery - łączącej ze sobą poszczególne miejscowości oraz  miasto La Spezia
Zatrzymalismy się w La Spezia i stamtąd pociągiem lub miejskim autobusem podróżowałam pomiędzy tymi pięknymi miasteczkami.

Portovenere



Vernazza

 


Terasowe uprawy w Cinque Terre



Widok na Coniglię


Riomaggiore



Bazar Mercato Norte w La Spezzia


La Spezia


Lucca


Piza