Te już dawno
chciałam zrobić te tarteletki. Inspirację zaczerpnęłam z książki La Tartine Gourmande
Béatrice Peltre.
Bardzo
ciekawe i pyszne połączenie moreli z orzeźwiającymi porzeczkami i oliwą z
oliwek. Więc póki jeszcze są porzeczki, warto spróbować.
xo
Na 8 tarteletek
Składniki:
1/4 szklanki migdałów blanszowanych
1/4 szklanki cukru pudru
2,5 szklanki mąki orkiszowej
1/4 łyżeczki soli
1 kostka masła, pokrojonego w kostkę
2 żółtka
16 moreli
1 szklanka czerwonej porzeczki
cukier demerrara
oliwa z oliwek
mielone migdały
Wykonanie:
Do malaksera wkładamy
migdały, mąkę, cukier, sól. Miksujemy aż migdały będą zmielone, dodajemy do
mąki masło, 2 żółtka i wanilię. Miksujemy aż ciasto zbierze się w kulę.
Formujemy
z ciasta 2 dyski i jeden dysk wkładamy do lodówki aby ciasto odpoczęło. Drugą
część ciasta mrozimy.
Wykładamy
ciastem 8 foremek na tarteletki,
schładzamy jeszcze raz, nakłuwamy spód widelcem, pieczemy 20 minut „na ślepo” w
temp. 200 st. C, aż ciasto będzie lekko złote.
Wyjmujemy spody tarteletek z
piekarnika, lekko studzimy, spód posypujemy mielonymi migdałami, mąką
ziemniaczaną oraz łyżeczką cukru demerrara.
Morele kroimy na szesnaście
części i układamy koncentrycznie na spodach do tarteletek, dodajemy czerwoną
porzeczkę. Wierzch posypujemy migdałami
a następnie skrapiamy miodem i oliwą z oliwek.