Dzisiaj
zrobiłam tarteletki z ganaszem z białej czekolady i czarnej porzeczki. To
bardzo dobre połączenie: lekko cierpki smak sosu z czarnych porzeczek cudnie
komponuje się z białą słodką czekoladą.
Krem ten jest gęsty, jedwabiście
gładki i błyszczący. No i ten kolor –
niesamowity odcień fioletu. Polecam.
xo
Jedną
tartę o średnicy 24 cm
Składniki:
1,5
szklanki mąki
0,25 łyżeczki
soli
1/2
kostki masła, pokrojonego w kawałki
zimna
woda 1 łyżka
2
tabliczki bialej czekolady
1 łyżka
musu z czarnej porzeczki (miksujemy 2 łyżki czarnych porzeczek i przecieramy
mus przez sito)
1/2
szklanki śmietany
Wykonanie:
Do
malaksera wkładamy mąkę, sól oraz masło. Miksujemy do uzyskania ziarnistej
struktury, dodajemy wodę i miksujemy aż ciasto zbierze się w kulę. Formujemy z
ciasta dysk, owijamy folią spożywczą i
wkładamy do lodówki aby odpoczęło.
Rozwałkowujemy
ciasto na grubość 0,5 cm, wykładamy ciastem
formę na tartę, ponownie schładzamy ciasto jeszcze raz przez pół godziny. Po wyjęciu z
lodówki nakłuwamy spód widelcem. Wykładamy na ciasto papier do pieczenia, który
obciążamy grochem, fasolą lub ceramicznymi ciężarkami. Pieczemy spód „na ślepo”
przez 20 minut, a po usunięciu obciążników jeszcze 10-15 minut do osiągnięcia złotego koloru.
W
międzyczasie w misce postawionej nad rondelkiem z gorącą wodą roztapiamy
czekoladę pokruszoną na małe kawałki ze śmietaną i sosem z czarnej porzeczki.
Gdy masa się rozgrzeje mieszamy ją dokładnie i wylewamy na ostudzone ciasto. Odstawiamy by masa stężała.