Przeczytałam
niedawno w magazynie Bon Appetit o
obiedzie dla znajomych przygotowanym przez Inaki Aizpitarte, szefa z paryskiej brasserii Le Chateaubriand.
Zachwyciło mnie danie z solonego dorsza z ziemniakami i salsą
z kiszonej cytryny i szczypiorku. Och, co za pychota.
Nie miałam solonego dorsza ale doskonale zastąpiłam go świeżym, którego upiekłam w przyprawach zaproponowanych przez Inaki.
Gotowane ziemniaki i pieczony dorsz, a całość spina aromatyczna i wyrazista salsa z kiszonych cytryn, szczypiorku i wędzonej papryki.
Gotowane ziemniaki i pieczony dorsz, a całość spina aromatyczna i wyrazista salsa z kiszonych cytryn, szczypiorku i wędzonej papryki.
Proporcja na 4 osoby
Składniki:
2 filety z dorsza
2 łodygi trawy cytrynowej
2 gałązki tymianku
sól i pieprz
oliwa
12 małych ziemniaków
sól
1/2 kiszonej cytryny
4 łyżki posiekanego szczypiorku
1 łyżka wędzonej hiszpańskiej papryki w proszku, słodkiej lub
ostrej
3 łyżki oliwy
Wykonanie:
Dorsza myjemy, osuszamy, doprawiamy solą i pieprzem. Układamy rybę
na blasze, na łodygach trawy cytrynowej, posypujemy ją tymiankiem i skrapiamy
oliwą. Pieczemy w temperaturze 160 stopni przez 30 minut.
W międzyczasie obieramy
ziemniaki i gotujemy w osolonej wodzie. Po ugotowaniu ucieramy ziemniaki na
grube kawałki.
Równocześnie
przygotowujemy salsę: drobno kroimy skórkę z kiszonej cytryny, siekamy drobno szczypiorek. Mieszamy cytrynę i szczypiorek z
łyżką wędzonej papryki. Dodajemy oliwę i lekko solimy.
Na talerzu układamy
ziemniaki, na ziemniakach kładziemy po kilka kawałków pieczonego dorsza. Całość
polewamy salsą.