SAŁATA CEZARA PO POLSKU - POLISH STYLE CAESAR SALAD



To historia o tym jak kilka prostych składników, użytych w potrzebie staje się legendą. Sałatka Cezara to wyjątkowo smaczna i prosta potrawa, która weszła do kanonu światowej kuchni.

Jej twórcą był restaurator z Tijuany o imieniu Cezar. Pewnej niedzieli po południu zjawiło się u niego wielu klientów powracających z weekendowego wyjazdu. Cezar nie miał już w kuchni prawie nic, co można by im podać. Tylko kilka produktów: sałatę rzymską, filety z sardeli, jajka, trochę parmezanu i pewnie jakieś resztki chleba.

Z tych produktów przygotował naprędce danie które, natychmiast stało się hitem i zdobyło z czasem popularność na całym świecie.

A ja postanowiłam zrobić wersję tej sałatki z używając tylko lokalnych składników. I tak do sałaty rzymskiej dodałam młody szpinak i młode listki botwinki. 

Filety z sardeli zastąpiłam typowymi dla naszych wód wędzonymi szprotkami, zamiast grzanek użyłam pieczony topinambur. Do tego olej rzepakowy do sosu oraz słonecznik zastępujący orzeszki pinii. Oraz na sam koniec ser Dziugas zamiast parmezanu.

Co myślicie o takiej zamianie? 

This  was supposed to be a story about how a few humble ingredients cant turn out to be one of the most popular meals ever! A story on the Caesar salad, simple and tasty, which over the years, became  a staple all over.

I am not going to be recounting the story, everybody knows it. After all this is Caesar salad. All I wanted was to make this salad using only local ingredients, the ones that are indigenous to my place. I tell you:  it sure did work.

What I used was the gem lettuce also grown here, from the organic farm. I added to it from the same farm the baby spinach and baby beet leaves. The anchovies were replaced with the smoked sprats, living in Baltic Sea, and widely popular here. 

In place of the croutons (well we do have the bread here, but I  wanted something different in taste and gluten free) I used roasted sunchokes. Canola oil, freshly cold pressed in place of the evoo and sunflower seeds in place of the pine nuts. Last but not least in place of the parmigiano  I used a very similar in taste and character,  local hard cheese called Dziugas.

Of course I know such ingredients may prove hard to find where you live, use the regular anchovies or sardines for a change, parmigiano, but make sure to use cold pressed canola oil, sunflower seeds and sunchokes for the variation of taste.

Enjoy!

Lilia, xoxo


na 4 porcje

Składniki:

sos
2 jajka
sok z cytryny lub ocet jabłkowy
sól i pieprz
ząbek czosnku przeciśnięty przez praskę
2 puszki (po100 g) wędzonych szprotek - olej do sosu, ryby do podania
¼  szklanki oleju rzepakowego
4 łyżki startego parmezanu

2 główki małych sałat rzymskich
garść młodych listków szpinaku lub botwinki
12 pieczonych topinamburów (pieczonych z czosnkiem i tymiankiem)
wędzone szprotki z puszki - po 6 na talerz
parmezan starty na tarce lub strugany
prażone pestki słonecznika
zielona pietruszka, posiekana 
listki tymianku
2 łyżki szczypiorku

Topinambury obieramy, układamy na  blaszce, doprawiamy pieprzem i solą, dodajemy ząbek czosnku, kilka gałązek tymianku. Skrapiamy odrobiną oleju i pieczemy w temperaturze 200st.C przez ok godzinę, aż topinambury będą spieczone.

W misce postawionej nad garnkiem z gotującą się wodą ubijamy jajko z sokiem z cytryny, czosnkiem, olejem ze szprotek i sosem Worcestershire. Ubijamy jajko do chwili gdy zacznie gęstnieć, doprawiamy pieprzem i solą.

Przecieramy sos przez gęste sito. Dodajemy stopniowo olej rzepakowy aby uzyskać gęstość majonezu. Dodajemy parmezan i mieszamy dokładnie. Doprawiamy do smaku pieprzem i  solą oraz ewentualnie sokiem z cytryny.

Na talerzu układamy liście sałaty rzymskiej. Na wierzchu rozkładamy równomiernie pieczone topinambury i wędzone szprotki. Całość polewamy sosem. Na koniec oprószamy wszystko parmezanem, ziołami i ziarnami słonecznika.

For 4 portions

Ingredients:

sauce
2 eggs
lemon juice or apple cider vinegar
salt and pepper
clove of garlic minced
oil from 2 cans (100 g each) of smoked sprats in oil 
¼ cup cold pressed canola oil
4 tablespoons grated parmiggiano cheese

2 heads of gem lettuce
a handful of young spinach leaves or young beet leaves
12 roasted sunchokes (roasted with garlic and thyme)
canned smoked sprats - 6 per person
grated or shaved parmesan cheese
toasted sunflower seeds
green parsley minced
1 tbs thyme leaves
2 tbs minced chives

Peel the Jerusalem artichokes, put them on a baking tray, season with salt and pepper, add a clove of garlic, a few sprigs of thyme. Sprinkle with a little oil and bake at 200st.C for about an hour, until golden brown.

In a bowl put over a pan of simmering water whip the eggs with lemon juice, garlic, oil drained from the cans and Worcestershire sauce. Whip the eggs until the sauce starts to thicken, season with salt and pepper.

Pass the sauce through a fine sieve. Mix the eggs gradually adding canola oil until the sauce gets the density of mayonnaise. Add the parmesan cheese and mix thoroughly. Adjust the seasoning of salt and pepper and possibly lemon juice.

Arrange the gem lettuce leaves on a plate. Add the spinach and beet leaves. On top scatter the roasted Jerusalem artichokes and smoked sprats. Pour over the Caesar sauce. To finish scatter the Parmesan cheese shreds, minced herbs and sunflower seeds.