Dzisiaj
kupiłam piękne cukinie. Nieduże, o zwartym miąższu i pięknej ciemnozielonej skórce.
Kilka
dni temu dotarła do mnie bardzo ciekawa książka pt.’In the kitchen with Alain
Passard’ autorstwa Christophe Blain. Książka ta to swego rodzaju powieść rysunkowa, a może komiks
kulinarny opisujący proces tworzenia przez jednego z największych
mistrzów kuchni naszych czasów.
Jest
tam opisany jego nowy pomysł na tartę z jabłek, która nazywa się ‘bukiet róż’ i
została opatentowana (postaram się odtworzyć tę tartę kiedy zacznie się sezon
na jabłka).
Opis
tej tarty przypomniał mi, że kilka lat temu, w podobny sposób przygotowywałam
cukinię. Pocięłam cukinię w plastry na szatkownicy (po angielsku 'mandoline') i zwinęłam w roladki, ktore wyglądały jak róże.
Moi goście pytali: 'na czym tak pokroiłaś cukinię?'. Ja im na to: 'na mandolinie'. Nie mogli sie nadziwić: 'jak to na mandolinie?'
Moi goście pytali: 'na czym tak pokroiłaś cukinię?'. Ja im na to: 'na mandolinie'. Nie mogli sie nadziwić: 'jak to na mandolinie?'
I
oto dlaczego zrobiłam te suflety ze roladkami z cukinii.
Mam nadzieję,
że Wam posmakują.
Xoxo, Lilka
Na 6 porcji -
pieczemy to w formie do mufinek
Składniki:
3 cukinie
3 ząbki czosnku
oliwa
2 jajka
2 łyżki startego parmezanu
sól i pieprz
Wykonanie:
Cukinie myjemy a następnie kroimy na bardzo
cienkie i długie plastry.
Plastry mieszamy z oliwą, doprawiamy solą i pieprzem
i smażymy z całymi ząbkami czosnku na
patelni grillowej lub na grillu aż pojawią się ślady od grilla. Przekładamy do
miski z czosnkiem i zostawiamy pod przykryciem aby trochę ostygły.
Zwijamy plastry cukinii w spiralę i układamy w
foremce. Powtarzamy tak, aż 6 foremek będzie pełnych a wszystkie plastry będą
wykorzystane.
W misce mieszamy 2 żółtka, parmezan, tymianek, sól i
pieprz. Na koniec dodajemy 2 białka ubite na sztywno.
Zalewamy jajkami cukinie i pieczemy w
temperaturze 180 st.C przez 15 minut.