Terrine
to określenie pieczeni z mielonego mięsa pieczonej w glinianym naczyniu z
pokrywką, o tej samej nazwie. Pasztet ten posiada zróżnicowaną strukturę, ze
względu na to, że używane do niego mięso
jest mielone na różnych siatkach, a po części siekane.
Do
przyrządzenia teriny potrzebujemy 2 gliniane naczynia z pokrywką. Można ją też
przygotować w blaszce, owiniętej szczelnie folią. Pieczemy terinę w kąpieli
wodnej.
Smak
teriny rozwija się z czasem, dlatego dobrze jest przygotować ją na około 2-3
dni przed podaniem. Można ją przechowywać w lodowce nawet do tygodnia.
Jest
to doskonałe danie lunchowe lub piknikowe.
xx
xx
Składniki:
|
|
1,2 kg łopatki wieprzowej, połowa zmielona
na grubej siatce i połowa zmielona na drobnej siatce
10 dag chudego boczku zmielonego
1 polędwiczka wieprzowa posiekana na kawałki
o rozmiarze 1 cm
|
|
1,5 łyżeczki soli
0,5 łyżeczki cukru
2 liście laurowe
1 łyżeczka ziaren czarnego pieprzu
10 ziaren ziela angielskiego
½ łyżeczki suszonego tymianku
szczypta ostrej papryki
|
|
1 łyżeczka posiekanego czosnku
½ miarki
łuskanych pistacji
|
|
6 liści laurowych
|
|
1/3 szklanki posiekanej pietruszki
|
|
Wykonanie:
W misce łączymy mięso, mieszamy je
dokładnie, przyprawiamy solą i cukrem. Cukier jest po to aby terina miała ładny
kolor.
Liście laurowe,
pieprz, ziele angielskie, tymianek i paprykę ucieramy w moździerzu lub
elektrycznej maszynce do mielenia przypraw. Dodajemy do mięsa i mieszamy.
Odstawiamy mięso na noc do lodówki aby się marynowało.
Następnego dnia
wyjmujemy mięso z lodówki, z malej ilości formujemy kotlecik i smażymy na
patelni. Po ostudzeniu próbujemy aby zobaczyć czy jest wystarczająca ilość
przypraw, przede wszystkim soli.
Do mięsa dodajemy czosnek,
pistacje i pietruszkę. Możemy też dodać trochę brandy.
Na dnie naczynia lub blaszki układamy 2
liście laurowe. Na wierzch wykładamy mięso, dokładnie ugniatamy, aby wypuścić
powietrze. Na wierzchu układamy po 1 liściu laurowym i zakrywamy naczynie pokrywką
lub owijamy szczelnie folią.
Pieczemy w kąpieli
wodnej – naczynia muszą być zanurzone do połowy – w temperaturze 160 st.C
przez około 1,5 godziny.
Teriny można jeść
następnego dnia, ale warto poczekać 2 do 3 dni do pełnego rozwinięcia smaku.
|