sałatka waldorf - waldorf salad


Przedstawiam kolejną sałatkę, która od ponad stu lat od jej stworzenia zyskała sobie na świecie ogromną popularność. 

Jest bardzo prosta w wykonaniu i niezmiernie smaczna. Zdecydowanie od wielu lat należy do moich ulubionych.

Sałatka Waldorf to jabłka, seler naciowy i orzechy włoskie w sosie majonezowym. Można do niej dodać winogrona, rodzynki, ser pleśniowy. Jest naprawdę genialna.

Została wymyślona pod koniec XIX wieku przez Oskara Tschirky, maitre d’hotel w słynnym hotelu Waldorf przy Park Avenue w Nowym Jorku.

Jeżeli jej jeszcze nie znacie, spróbujcie ją zrobić, a zapewniam, że będziecie ją robić i robić bez końca. Moja wersja zawiera rodzynki i małą ilość sera pleśniowego. 

Tak lubię połączenie selera naciowego i jabłek, że często wystarczy mi tylko jabłko z selerem naciowym z sokiem z cytryny, solą, pieprzem i kroplą oliwy.

Polecam,

Xoxo, Lilka




Porcja na 4 osoby
Składniki:

4 średniej wielkości jabłka z czerwoną skórką
8 łodyg selera naciowego
1 szklanka orzechów włoskich, grubo posiekanych 
0,5 szklanki rodzynek sułtanek
pietruszka posiekana

otarta skórka i wyciśnięty sok z jednej cytryny
sól i pieprz
2 łyżki majonezu
3 łyżki jogurtu naturalnego

8 liści sałaty rzymskiej do podania
ser dżersejowy blue od Frontiery, który kupiłam w Ser Lanselocie

Wykonanie:

Jabłka kroimy na ćwiartki, wydrążamy gniazda nasienne i kroimy ćwiartki jabłek w poprzek na plastry. Mieszamy z odrobina soku z cytryny by nie straciły koloru.

Seler naciowy kroimy na kawałki o grubości 1 cm. Sułtanki zalewamy wrzątkiem, odcedzamy po 5 minutach. Orzechy prażymy na patelni. Pietruszkę siekamy.

W miseczce mieszamy składniki sosu: majonez, jogurt, sól, pieprz, skórkę i sok z cytryny.

Wkładamy wszystkie składniki do miski, zalewamy sosem i mieszamy.

Na talerze wykładamy po dwa liście sałaty rzymskiej. Na wierzchu kładziemy sałatkę (po około 2 szklanki). Na wierzchu posypujemy struganym serem i zieloną pietruszką.