Dzisiaj przedstawiam moją spécialité
de la maison - pierogi z kaczki.
Jeżeli macie w domu gotowe confit z
kaczki – jeden z moich pierwszych wpisów na blogu – to te pierogi można zrobić
bardzo krótkim czasie. Zawsze staram się trzymać w lodówce słoik z gotowym confit,
bowiem dzięki temu mogę szybko mieć naprawdę pyszne i wystrzałowe danie.
Nadzienie do pierogów robi się tak jak
moje rillette de canard (też jeden z pierwszych wpisów) tyle, że z minimalną
ilością smalcu.
Polecam Wam zrobienie i confit, i rillette,
no i oczywiście pierogów.
Smacznego,
Xo, Lilka
36
pierogów z nadzieniem o objętości 1 łyżeczki
Składniki:
makaron
2 szklanki
mąki
2 jajka
2 łyżki oliwy
sól
nadzienie
2 nogi kaczki
konfitowane
2 cebule
pokrojone drobno
1 por
pokrojony w bardzo drobną kosteczkę
0,25 miarki
wina porto Tawny
3 łyżki octu
balsamico
sól i pieprz
tymianek
Wykonanie:
Wkładamy mąkę, jajka , oliwę i sol do
miksera. Mieszamy aż ciasto się połączy i zbije w kulę. Możemy ewentualnie
dodać trochę wody. Zbieramy ciasto w kulę, owijamy w folie i odstawiamy do
lodówki by odpoczęło.
W międzyczasie na patelni podgrzewamy
1 łyżkę smalcu ze słoika, dodajemy por i drobno posiekaną cebulę i podsmażamy
aż por i cebula będą miękkie.
Nogi wyjęte ze słoika, oskrobane ze
smalcu, siekamy drobno i dodajemy do patelni. Dodajemy tymianek, sól i pieprz.
Podlewamy porto i smażymy aż alkohol wyparuje. Dodajemy balsamico, dokładnie
mieszamy i dusimy przez 5 minut, aż balsamico wyparuje.
Rozwałkowujemy
ciasto, na wierzch układamy po 1 łyżeczce ostudzonego nadzienia. Ciasto
smarujemy wodą aby oczyścić je z resztek mąki, dzięki temu pierogi lepiej się
skleją. Przykrywamy 2 warstwą ciasta i wykrajamy pierogi – kształt według
uznania. Ja wykrajam je w kwadrat.
Gotujemy
w mocno osolonej wodzie z odrobiną oliwy.
Skórkę
od confit siekamy bardzo drobno i smażymy w oliwie z tymiankiem i pieprzem aż
będzie chrupiąca. Posypujemy
nią gotowe pierogi.