Bardzo lubię brokuły i gotuję je
bardzo często. Czego natomiast nie lubię to brokuły rozgotowane, o
zgniłozielonym kolorze, rozmiękłe i niesmaczne.
Na ogół podaję je w bardzo
prosty sposób, ugotowane na parze, skropione sosem sojowym i olejem sezamowym.
Moja zupa ma bardzo piękny, żywy, jasnozielony kolor, wspaniały smak i podana jest z brokułami przygotowanymi na mój drugi
ulubiony sposób: z grzankami (bułką tartą) smażonymi z czosnkiem i sardelą.
Przepis na brokuły z grzankami pochodzi z jednej z moich ulubionych książek kucharskich z restauracji
Lucques pod tytułem Sunday Suppers at Lucques
napisanej przez Suzanne Goin, współwłaścicielki i szefa tej restauracji.
xx
Na
6 porcji
Składniki:
1 cebula
1 ząbek czosnku
1 łyżka oliwy
pół brokuła
1/2 litra bulionu warzywnego lub
drobiowego
2 łyżki sera gorgonzola
sól i pieprz
pół brokuła
sól
1 łyżka oliwy
1 łyżka masła
1 ząbek czosnku
2 filety sardeli
2 gałązki tymianku
2 kromki czerstwego chleba
1 łyżka orzeszków piniowych
|
Wykonanie:
|
W
garnku rozgrzewamy oliwę, dodajemy do niej posiekaną cebulę i ząbek czosnku.
Podsmażamy chwilę, po czym zalewamy cebulę bulionem. Zagotowujemy bulion i
dodajemy do garnka drobno posiekany brokuł. Doprawiamy pieprzem i solą.
Gotujemy chwilę, aż brokuł zmięknie ale zachowa swój żywy kolor.
|
Przekładamy
zupę do blendera, dodajemy ser gorgonzola i miksujemy aż zupa będzie gładka.
Sprawdzamy gęstość, jeżeli jest zbyt gęsta, rozcieńczamy przegotowaną wodą.
W
międzyczasie, drugą część brokuła kroimy na cienkie plastry. Gotujemy brokuł
na parze doprawiony lekko solą. Brokuł musi stawiać lekki opór, gdy nakłuwany nożem i
zachować swój kolor.
Równocześnie
przygotowujemy grzaneczki: na patelni rozgrzewamy oliwę i masło. Dodajemy
czosnek, sardelę i tymianek. Smażymy chwilę aż sardela się rozpuści, po czym
do patelni dodajemy chleb pokrojony w małą kosteczkę i pinole. Smażymy
wszystko aż grzanki i pinole się zazłocą.
Do
miseczek nalewamy zupę a na wierzchu umieszczamy kawałki brokuła gotowanego
na parze i grzaneczki.
|