Śledzie przygotowane w ten sposób są
przepyszne. Słone jak zawsze, zamarynowane w słodko pikantnej marynacie z
musztardy miodowej, a wszystko złamane świeżym smakiem kopru.
Jakoś nieodmiennie kojarzą mi się śledzie z
sushi. Starałam się więc je podać na sposób japoński, na talerzu do sushi w zgrabnych stosikach.
Na 4 osoby
Składniki:
8 filetów śledzia Matias
sól i pieprz
2 łyżki musztardy miodowej
2 łyżki drobno posiekanego kopru
1 łyżeczka miodu
olej rzepakowy lub olej z
ostropestu
1 czerwona cebula, pokrojona w
plasterki
Wykonanie:
Śledzie
płuczemy w zimnej wodzie aby pozbyć się nadmiaru soli. Kroimy filety śledzia na 3cm kawałki. Doprawiamy je
pieprzem.
W
miseczce mieszamy musztardę z miodem, koprem i olejem.
W słoiku
układamy warstwami śledzie. Zalewamy wszystko marynatą z musztardy i
pozostawiamy w lodówce na 24 godziny.
Cebulę
obieramy i kroimy w talarki.
Układamy
na talerzu dwa stosiki z 3 kawałków śledzia i plasterka cebuli na przemian.