MARCHEW PIECZONA Z KMINEM Z RICOTTA - CARROTS ROASTED IN CUMIN WITH RICOTTA



Jak tylko zobaczyłam te marchewki u Yotama Ottoleghi, wiedziałam – muszę je zrobić. Bardzo lubię marchew pieczoną z bliskowschodnimi przyprawami. U Ottolenghi marchew została upieczona z pomarańczą, ja moje upiekłam z sokiem z cytryny.

Słodyczy dodał im miód. Wyrazisty smak kminu rzymskiego i kolendry doskonale się z tym komponuje.  Marchewki podane zostały ze słodką ricottą i bardzo aromatycznym pesto z kolendry.

Intrygujące.

xo

Proporcja na 4 osoby

Składniki:

8 marchewek pokrojonych na ćwiartki
1 łyżka oleju
sól i pieprz
1 łyżeczka mielonego imbiru
1 łyżeczka kminu rzymskiego
1 łyżeczka ziaren kolendry
1 ząbek czosnku
2 liście laurowe

sok cytrynowy
1 łyżka miodu

250 g ricotty
ćwiartka kiszonej cytryny
czerwona ostra papryczka

sok z cytryny
1 pęczek zielonej kolendry
sól i pieprz
oliwa

Wykonanie:

Marchewki myjemy i kroimy na ćwiartki. Układamy marchewki na blaszce do pieczenia, skrapiamy je oliwą. Doprawiamy pieprzem i solą, oraz imbirem. W moździerzu rozdrabniamy kolendrę i kmin rzymski z liściem laurowym i ząbkiem czosnku.

Posypujemy przyprawami marchewkę, doprawiamy sokiem z cytryny i miodem. Pieczemy marchewki z piekarniku rozgrzanym do 180 stopni przez 30 minut.

W międzyczasie w malakserze lub moździerzu ucieramy kolendrę z sokiem z cytryny i oliwą. Doprawiamy pieprzem i solą.

Siekamy kiszoną cytrynę na małe kawałki. Siekamy czerwona ostrą papryczkę.

Marchewki wyjmujemy z pieca. Układamy na talerzach. Pomiędzy marchewkami umieszczamy ricottę.

Posypujemy wszystko skórką cytrynową i papryczką. Całość skrapiamy pesto z kolendry.