SOS BERNENSKI - BEARNAISE SAUCE



W zeszły piątek na bazarze kupiłam doniczki ze świeżym estragonem. Namówiłam też Magdę do kupienia tego aromatycznego, pachnącego anyżkiem zioła. I przy okazji obiecałam pokazać jej jak się robi sos berneński.

Więc Magdo, oto i on: sos berneński - wspaniały dodatek do wielu potraw.

Idealnie pasuje do steku - do dziś pamiętam genialny smak steku z sosem bearnaise, jaki jadłam kiedyś w Paryżu. Sos ten to ponadto doskonały dodatek do łososia, szparagów, jajek i warzyw.

Smak wiosny. A może by podać go do wielkanocnych jajek?

xo


Składniki:

1 jajko
4 łyżki białego wina
1 mała szalotka
8 listków estragonu
sól i pieprz
masło z ¼ kostki, stopione

Wykonanie:

W małym rondelku topimy masło. W innym rondelku zagotowujemy ocet z posiekaną szalotką i 2 posiekanymi listkami estragonu. Gotujemy aż prawie cały płyn się wygotuje.

W misce postawionej nad garnkiem z gotującą się wodą ubijamy jajko z szalotką i estragonem. Ubijamy jajko do chwili gdy zacznie gęstnieć. Doprawiamy solą i pieprzem. Przecedzamy przez gęste sito, a następnie dodajemy stopniowo masło aby uzyskać z sosu postać majonezu. Dodajemy na koniec listki estragonu.

Gdyby jajko się zważyło wystarczy sos przetrzeć przez sitko aby masa była znów gładka.