Kupiłam ostatnio piękne gruszki
Williamsa. Małe i słodkie. Ugotowałam je w syropie z cytryną i wanilią. Zastanawiając
się co dalej z nimi zrobić, postanowiłam te piękne gruszki włożyć do tarty i upiec w
kremie cytrynowym.
Tarta ta idealne połączenie lata i
jesieni. Odświeżający smak cytryny pięknie się komponuje z kremową słodyczą
gruszki.
xo
Na tartę o średnicy 24 cm
Składniki:
kruche
ciasto
2 szklanki
mąki
½
kostki masła pokrojonego na kawałki
szczypta
soli
1
łyżeczka cukru pudru
1
jajko
4
gruszki
1 łyżeczka ekstraktu wanilii
starta
skórka i sok z jednej cytryny
2
łyżki cukru
krem
2
jajka
1/2
szklanki śmietany
½
szklanki cukru
1
łyżka mąki ziemniaczanej
skórka
i sok z jednej cytryny
Wykonanie:
W mikserze wyrabiamy masło z mąką, cukrem i
solą. Dodajemy jajko miksujemy aż ciasto zbierze się kulę. Formujemy ciasto w
dysk i owijamy folią spożywczą. Wkładamy do lodówki aby ciasto odpoczęło przez
minimum 30 minut.
Ciasto wyjmujemy z lodówki. Rozwałkowujemy do
ok. 3 mm grubości i wykładamy nim formę do tarty. Wykładamy ciasto papierem do
pieczenia, na który wykładamy obciążniki (ja używam do tego ziarna grochu) i
pieczemy przez 20 minut aby ciasto podpiec.
W międzyczasie obieramy gruszki, przekrawamy
je na pół i wydrążamy gniazda nasienne. Przekładamy
gruszki do płaskiego rondla, dodajemy odrobinę wody, cukier, sok i skórkę z
cytryny. Wkładamy do rondla przekrojoną na pół laskę wanilii.
Gotujemy gruszki na małym ogniu aż będą na pół
twarde. Zdejmujemy z rondla i studzimy gruszki. Gdy gruszki ostygną kroimy je w
plasterki, ale pozostawiamy jako połówki.
Przygotowujemy krem: w mikserze miksujemy
jajka, cukier, mąkę ziemniaczaną, skórkę oraz sok z cytryny. Dodajemy do kremu
śmietanę i syrop z gotowania gruszek.
Mieszamy do połączenia się składników.
Wyjmujemy ciasto z piekarnika i usuwamy papier
z obciążnikami. Na kruche ciasto wykładamy pokrojone połówki gruszki a na nie wylewamy
krem.
Pieczemy w temperaturze 180 stopni przez 30-40
minut.