PAVLOVA ZE SLIWKAMI I SLIWKOWYM KREMEM - PAVLOVA WITH PLUMS AND PLUM CURD



Już kilka razy robiłam deser Pavlova, ale jakoś nie złożyło się żeby go opublikować. Za to widziałam gdzieś ostatnio ten deser z owocowym curdem i w końcu zaskoczyło. Mam przecież pyszny śliwkowy curd, zrobię Pavlovą z curdem i kompotem śliwkowym.

Tak, to jest dobry pomysł. To bardzo dobry pomysł.

Efekt widać na zdjęciu. Wspaniały deser na jesień. A smak…

xo


Składniki:

Beza
3 białka  
4-5 łyżek cukru
szczypta soli
1 i 1/2 łyżeczki białego octu winnego
1 i 1/2 łyżeczki skrobi ziemniaczanej

Śliwkowy curd
1 szklanka śliwek – zmiksowanych
3 żółtka
2 tabliczki białej czekolady

Kompot śliwkowy
2 szklanki śliwek przekrojonych na pół i wydrylowanych
1 laska wanilii
1 kawałek kory cynamonu
1 gwiazdka anyżu
4 łyżki cukru

Wykonanie:
Rozgrzewamy piekarnik do 160 stopni.
Ubijamy z dodatkiem szczypty soli, następnie dodajemy po łyżce cukru cały czas ubijając do uzyskania sztywnej i błyszczącej masy. Do ubitej piany dodajemy skrobię ziemniaczaną i ocet.
Wykładamy masę na blachę do pieczenia wyłożoną papierem. Formujemy kształt jednej bezy lub czterech mniejszych.
Wkładamy  blachę do piekarnika i  pieczemy w 160 stopniach przez 15 minut. Następnie zmniejszamy temperaturę do 120 stopni i dalej pieczemy przez godzinę. Po godzinie dalej zmniejszajmy temperaturę do 100 stopni i dosuszamy bezę przez kolejną godzinę.
Podczas gdy bezy się pieką przygotowujemy krem:
Żółtka ucieramy w misce nad garnkiem gotującej się wody. Dodajemy do żółtek 1 szklankę musu śliwkowego i gotujemy na parze aż krem zgęstnieje. Po przeciągnięciu palcem po łyżce powinna zostać kreska.

Krem przecieramy przez gęste sito, aby pozbyć się zanieczyszczeń a sos był gładki. Dodajemy do kremu białą czekoladę połamaną na małe kawałki i dokładnie mieszamy aby połączyć ją z kremem.

Schładzamy krem do zgęstnienia.

W tym samym czasie przygotowujemy kompot ze śliwek:

Wypestkowane śliwki podsmażamy na patelni z cukrem, przekrojoną na pół laską wanilii, korą cynamonu oraz gwiazdką anyżu. Smażymy aż śliwki puszczą sok, będą miękkie ale zachowają swój kształt. Schładzamy.

Układamy bezę na paterze, na wierzch wykładamy śliwkowy curd i kilka łyżek kompotu śliwkowego.