Uff jak gorąco. Lato w pełni – przyszła więc
pora na chłodnik. Dzisiaj chłodnik w stylu tajskim.
Gęsta, bardzo aromatyczna, lekko ostra
zupa, a właściwie można się pokusić - sałatka warzywna zalana zupą.
Co powiecie na taki chłodnik?
xo
Składniki:
8
buraków średniej wielkości
1 łyżka oleju
1 ząbek
czosnku
1
średniej wielkości czerwona cebula, posiekana
2 łodygi
trawy cytrynowej
2 ostra
czerwona papryka
sok i
skórka z jednej limonki
jeden
mały kawałek imbiru
sól i pieprz
jedna
łyżeczka miodu
wywar
warzywny lub woda
1
szklanka mleczka kokosowego
do
podania:
warzywa
krojone w cienkie plasterki: rzodkiew, buraki czerwone i złote, ogórek, cukinia
zielona, cukinia żółta, szczypior, koper, pietruszka
Wykonanie:
Gotujemy
buraki na parze lub pieczemy w piekarniku. Po ostudzeniu, obieramy buraki i
kroimy w kostkę lub ścieramy na grubej tarce.
W
garnku, w łyżce oleju podsmażamy posiekaną cebulę i czosnek. Dodajemy buraki i
przesmażamy. Dodajemy do buraków imbir, trawę cytrynową, ostrą paprykę, skórkę
i sok z limonki. Doprawiamy zupę pieprzem i solą, dolewamy wywar lub wodę i
mleczko kokosowe, przykrywamy i gotujemy przez 15 minut. Dosładzamy zupę.
Miksujemy
zupę i przecieramy przez sito. Jeżeli jest zbyt gęsta dolewamy wody. Schładzamy
zupę.
Do
miseczki dodajemy po: kilka plasterków buraka, rzodkiewki, cukinii, ogórka,
szczypior. Zalewamy wszystko schłodzoną zupą. Ozdabiamy koprem i pietruszką. U mnie pesto z koperku, pietruszki i szczypioru.