Dzisiaj
bodajże najpiękniejszy sposób na przygotowanie bakłażana. Wyjątkowo pyszny.
Bakłażan według przepisu z książki
Plenty Yotama Ottolenghi.
Podczas
pieczenia bakłażan nabiera wspaniałego orzechowego smaku. Świeżą nutę nadaje mu
cytrynowy tymianek. Podajemy bakłażan z sosem z jogurtu i maślanki oraz bardzo
świeżym granatem.
Moja
modyfikacja polega na tym, że bakłażany upiekłam w grubych plastrach. Także do
zrobienia sosu, zamiast świeżego, użyłam ząbek pieczonego czosnku.
Kolorystycznie
i smakowo - cudo!
xo
Porcja na 4 osoby
Składniki:
2 bakłażany średniej wielkości
sól i pieprz
oliwa
tymianek cytrynowy (jeżeli go nie
mamy, to możemy zastąpić go zwykłym tymiankiem i skórką cytrynową)
½ szklanki jogurtu naturalnego
typu greckiego
2 łyżki maślanki
ząbek pieczonego czosnku
1 łyżka oliwy z oliwek
sól i pieprz
oliwa
zatar (mieszanka prażonego
sezamu, tymianku, oregano i soli)
świeży tymianek
Wykonanie:
Bakłażan kroimy wzdłuż na grube plastry o grubości 1,5 cm. Nacinamy je na
ukos, w kratkę, nie przecinając miąższu do końca. Układamy plastry na blasze do
pieczenia, skrapiamy je oliwą, doprawiamy pieprzem i solą oraz posypujemy
obficie cytrynowym tymiankiem.
Pieczemy bakłażan w piekarniku w 180 stopniach aż lekko
zbrązowieje, ok. 30 minut. Razem z bakłażanem pieczemy czosnek (wg przepisu tutaj).
Podczas
gdy bakłażan się piecze przygotowujemy sos: mieszamy jogurt z maślanką i oliwą
oraz upieczonym ząbkiem czosnku. Doprawiamy sos pieprzem i solą.
Wydobywamy
z granatu nasiona.
Wyjmujemy
bakłażany z piekarnika, układamy je na półmisku, polewamy sosem, posypujemy
owocami granatu, skrapiamy oliwą i posypujemy na wierzchu tymiankiem.
|