Nie wiem do jakiej pory
roku zaklasyfikować to risotto, jeszcze do lata czy już jesieni? Umówmy się, pasuje i do jednej i drugiej
pory roku.
Zawiera w sobie wspaniały,
leśny smak kurek i tymianku połączony ze świeżością koperkowego pesto. Uwielbiam pieprzowo-owocowy
smak kurek. To zdecydowanie moje ulubione grzyby. Kremowe jajko dodaje risottu jedwabistej konsystencji.
Dopóki są świeże kurki, robimy. A później, no cóż, przecież są podgrzybki, borowiki. Sposób na risotto ten sam, zmieniamy tylko proporcje w pesto.
Pyszne.
Porcja na 4-6 osób
Składniki:
1 łyżka oliwy
3 szalotki
1,5 szklanki ryżu arborio albo carnaroli
kieliszek białego wina
sól i pieprz
tymianek
250 g kurek
bulion warzywny
1 łyżka masła
1 szklanka startego parmezanu
jajka w koszulce (opcjonalnie)
pesto/majonez z koperku wg przepisu tutaj
Wykonanie:
Podgrzewamy wywar.
Szalotki kroimy drobno i podsmażamy w garnku na oliwie. Dodajemy ryż i
mieszamy go w garnku, aby pokryć tłuszczem. Zalewamy ryż winem, gotujemy aż
wino wyparuje. Dodajemy tymianek i kurki, zalewamy risotto łyżką wazową wywaru,
gotujemy na małym ogniu ciągle mieszając. Doprawiamy pieprzem i solą.
Gdy płyn wyparuje, dodajemy następną łyżkę wywaru. Gotujemy risotto w ten
sposób ok.10 minut uzupełniając płyn gdy wyparuje i ciągle mieszając.
Gdy ryż zmięknie ale zachowa wewnątrz środek ‘na ząb’ dodajemy łyżkę masła
i mieszamy aby risotto zrobiło się kremowe. Następnie dodajemy do niego starty
parmezan i mieszamy dokładnie.
Podajemy z jajkiem w koszulce, polane majonezem koperkowym.