Uświadomiłam sobie właśnie, że miałam
robić panzanellę co sezon. No cóż, zapomniałam. Panzanella to włoska sałatka, w której jednym z głónych składników jest chleb. Robiłam panzanellę zimową, przepis tutaj.
Zupełnie zapomniałam
zrobić panzanellę wiosną. No cóż, to na przyszły rok. Tymczasem nadrabiam: panzanella
późno letnia.
Kupiłam na bazarze cudowne pomidory, same
stare odmiany, prawdziwe cuda, we wszystkich kolorach. Były tam i bycze serca, pomidory paprykowe,
białe bycze serca, pomidory czarne, zielone, żółte z jakiejś rosyjskiej odmiany. Nie
mogłam nie zrobić z nich panzanelli.
Smacznego!
xo
Proporcja na 4 osoby
Składniki:
2 szklanki
pomidorów w różnych kolorach
1
czerwona cebula
1
cukinia
1
opakowanie mozzarelli w postaci kulek
4
grube kromki wiejskiego chleba
4 garście
rukoli
2
łyżki zielonej pietruszki
sól i
pieprz
2
łyżki czerwonego octu winnego
4
łyżki oliwy
Wykonanie:
Cukinię
kroimy na plasterki. Cebulę obieramy i kroimy w piórka. Grillujemy cukinię i
cebulę na patelni grillowej lub na grillu.
Chleb,
pokrojony lub porwany na kawałki o rozmiarach 2 x 2 cm, pieczemy w temperaturze
180 stopni przez 15 minut.
Pomidory
parzymy wrzątkiem a następnie hartujemy w zimnej wodzie i obieramy ze skórki. Kroimy
obrane pomidory na plastry o grubości 1 cm. Pietruszkę siekamy.
Do
miski wkładamy rukolę, do tego dodajemy grillowaną cukinię i cebulę, pomidory,
mozzarellę i pietruszkę. Na koniec dodajemy grzanki z chleba. Całość polewamy
sosem przyrządzonym z octu winnego i
oliwy i doprawionego solą i pieprzem. Mieszamy dokładnie.
Wykładamy
sałatę na talerze, posypujemy małymi listkami rukoli.